Mamo, tato chcę zwierzaka!
Bardzo często słyszymy to zdanie od naszych dzieci. Dla nas rodziców to temat bardzo trudny. A co kiedy dziecko znudzi się swoim zwierzątkiem a my będziemy mieć jeszcze więcej obowiązków? Boimy się również, że nasze dziecko może być uczulone na sierść. Z pewnością podjęcie decyzji o przygarnięciu czworonoga nie jest proste, szczególnie gdy ma się małe dziecko.
Jest jednak mnóstwo pozytywnych stron wychowywania dziecka w towarzystwie zwierząt. Psychologowie i terapeuci podkreślają, że dzieci wychowane w kontakcie ze zwierzętami uczą się prawidłowych relacji międzyludzkich – wrażliwości na innych, empatycznego patrzenia na świat, cierpliwości i tego, że dawanie jest miłe. Stąd częste wskazania, by kupić zwierzaka dzieciom z różnymi problemami natury emocjonalnej. Ukochany zwierzak pomaga nieśmiałemu dziecku, dając mu poczucie wyjątkowości, wsparcie i siłę, a bezwarunkowa miłość i przywiązanie pupila są dla dziecka często doświadczeniem wręcz leczącym i terapeutycznym. Natomiast dzieci z tendencjami do zachowań impulsywnych i nieprzemyślanych zyskują okazję do zabaw wyciszających, bez gwałtownych i chaotycznych ruchów, bo takich zwierzęta nie lubią.
Mali właściciele zwierzątek lepiej radzą sobie w grupie rówieśników, łatwiej zrozumieją uczucia innych, stają się bardziej tolerancyjni i odpowiedzialni i zdyscyplinowani, a przecież każdy z nas chce aby takimi cechami obdarzone było jego dziecko. Ale na tym nie koniec – domowy zwierzak bywa najbliższym przyjacielem dziecka. To z nim maluch może dzielić radości i jemu wypłakiwać swoje smutki. Dziecko dzięki zwierzakowi wiele się uczy, a także zyskuje wspaniałego przyjaciela na długie lata.
Beata Piekarska